Duma i podejrzenie (recenzja)

Jaka powstałaby powieść, gdyby napisały ją razem – Jane Austen i Agatha Christie? Czy można połączyć umiejętności dwóch wspaniałych autorek (moich ulubionych) w jedną książkę?

Na taki świetny pomysł wpadła Tirzah Price, która napisała „Dumę i podejrzenie”. Elizabeth Bennet, panna z szanowanego domu, zostaje detektywem – amatorem i prowadzi prywatne śledztwo. Chce oczyścić z zarzutu, pana Bingley’a, oskarżonego o morderstwo. Pomaga jej w tym pan Darcy.

Kto okaże się prawdziwym zabójcą? Czy młoda kobieta poradzi sobie z tak trudną sprawą? 

„Duma i podejrzenie” to klasyczna powieść we współczesnym wydaniu. Mamy tu ciekawą zagadkę kryminalną, nietuzinkowych bohaterów, błyskotliwe dialogi i dużą dawkę dobrego humoru.

Panna Lizzy jest bardzo ambitną, inteligentną osóbką, która zaciekle walczy o sprawiedliwość. Czasem łamie przy tym konwenanse. Niestety zdarza się jej zbyt pochopnie oceniać ludzi. Tak się dzieje, gdy poznaje pana Darcy’ego. Uważa, że mężczyzna jest gburowaty i wyniosły. Do czasu. Jak mówi siostra Lizzy: „Lepiej się przekonać, że ktoś jest bardzo przyzwoitym człowiekiem, niż odkryć, że w trudnych chwilach brakuje mu charakteru”.

W świecie, w którym żyje Lizzy liczą się dobre wychowanie, konwenanse, etykieta. Powinnością kobiety jest dobrze wyjść za mąż. A bohaterka powieści widzi swoje dalsze życie inaczej. Chce zostać adwokatem w kancelarii swojego ojca. Jest przy tym odważna i wytrwała. 

„Duma i podejrzenie” to przeurocza, klimatyczna opowieść. Świetnie spędziłam przy niej czas. Mam nadzieję, że wy też sięgniecie po nią i będziecie się wyśmienicie bawić. Bo nic nie poprawia humoru, tak jak dobra książka.

Autor książki: Tirzah Price

Wydawnictwo: Słowne