Niegrzeczna miłość (recenzja)

Czy wiecie, że Walenty z Rzymu, z wykształcenia był lekarzem a z powołania duchownym? Za czasów panowania Klaudiusza II Gockiego, potajemnie udzielał ślubów młodym legionistom. Jak głosi legenda został stracony w dzień 14 lutego 269. Po latach Święty Walenty został patronem zakochanych.

To taka ciekawostka dla tych z Was, którzy nie tylko miłością żyją 😉. A tak na poważnie to niedawno miała premierę książka „Niegrzeczna miłość”. To zbiór dziesięciu opowiadań o miłości, których akcja ma miejsce w czasie Walentynek. Napisali je dla nas: Vi Keeland i Penelope Ward, Nana Bekher, Anna Bellon, Agata Czykierda-Grabowska, Michał Gołkowski, Gabriela L. Orione, Monika Skabara, Alicja Skirgajłło, Ludka Skrzydlewska, Riva Scott.

Nie są to opowieści dla grzecznych dziewczynek. Są zmysłowe, pikantne, namiętne, czasem nawet bezwstydne. Bohaterów przyciąga do siebie wielka siła, zwana pożądaniem. Czasem znają się od lat, a czasem jest to przypadkowe spotkanie, które może odmienić ich życie.

Możecie czytać po kolei lub wybrać dowolne opowiadanie i zaznać chwilę przyjemności. Zależy to tylko od Was.

Książka zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Choć przyznam, że nie każda historia do mnie przemówiła. Niektóre z nich wydały mi się zbyt schematyczne, czasem nie podobał mi się język jakim zwracali się do siebie bohaterowie w sytuacjach intymnych. 

Jednak urzekły mnie i zapadły w mojej pamięci trzy opowieści: „Tester”, „Duch minionych walentynek” i „Gorąca linia”. Pierwsza miała niespodziewane zakończenie, druga mnie rozczuliła, a trzecia była urocza i zabawna.

Trzeba przyznać, że każda historia była inna, choć wielu bohaterów nie miało dobrych wspomnień walentynkowych z przeszłości. Jednak chcieli być szczęśliwi i wierzyli w miłość.

Czy te Walentynki będą dla nich inne? Czy spotkają na swojej drodze kogoś kto stanie się dla nich całym światem?

A Wy czytajcie, sami lub z partnerem. Może dzięki „Niegrzecznej miłości” zrobi Wam się cieplutko w łóżku i na serduszku.  

Nie zwlekajcie, przekonajcie się 😀. 

Za książkę dziękuję: Wydawnictwo Kobiece

Wydawnictwo: Kobiece