Teściowe w tarapatach (recenzja)

„Teściowe w tarapatach” to komedia kryminalna w najlepszym stylu. 

Kazimiera i Maja, tytułowe teściowe, nie darzą się wielką przyjaźnią. Różnią się jak ogień i woda, ale postanawiają wybrać się na wyprawę w Świętokrzyskie. Każda chce inaczej spędzić wolny czas. Kazimiera ma plan, by odwiedzić wszystkie sanktuaria maryjne. Maria ma ochotę na relaks w spa i degustacje dobrych win z okolicy.

Czy ta wyprawa skończy się dobrze?

„Teściowe w tarapatach” to świetny kryminał z ciekawym wątkiem historycznym.

Akcja powieści dzieje się na Maderze, w Kielcach, Krakowie, w Opatowie. Razem z szalonymi bohaterkami zwiedzimy opatowskie podziemia, napijemy się dobrego wina z okolicznej winnicy. Lecz urokliwy wyjazd niespodziewanie zamieni się w pełną niebezpieczeństw przygodę.

Książkę czytało się bardzo szybko. Wartka akcja nie pozwalała na nudę. Cudowne, błyskotliwe dialogi. Fantastyczny, cięty humor. Bohaterki, które można kochać lub nienawidzić, ale trudno pozostać wobec nich obojętnym.

„Teściowe w tarapatach” to książka, która pozwoli zapomnieć Ci o szarej codzienności. Zrelaksuje, rozbawi i sprawi, że dzień stanie się lepszy.

Polecam serdecznie 📚📚.

Autor książki: Alek Rogoziński

Wydawnictwo: W.A.B.