Wojna Dwóch Róż. Upadek Plantagenetów i triumf Tudorów (recenzja)

Czy w XV i XVI wieku łatwo było rządzić Anglią? Jak pokazała historia, to zadanie sprawiało wiele trudności kolejnym władcom. Rebelie, bunty, uzurpatorzy roszczący sobie prawa do tronu. To wszystko spędzało sen z powiek panującemu. Król musiał za wszelką cenę utrzymać władzę w swoich rękach, a następnie przekazać ją swoim potomkom.

W 1420 roku Anglia była najpotężniejszym państwem w zachodniej Europie. Miała mądrego, dzielnego króla, który potrafił zadbać o swoich poddanych. Wiele osób myślało, że nic złego nie może się stać. Jednak w ciągu kilku lat sytuacja diametralnie się zmieniła.

O tych jakże ciekawych czasach opowiada Dan Jones w swojej książce „Wojna Dwóch Róż”. To historia napisana przystępnie i ciekawie. Obfituje w fakty, mity, legendy, daty. Autor chronologicznie przedstawia kolejnych królów Anglii. Pokazuje, w jaki sposób zdobywali władzę, utrzymywali ją i tracili. Opisuje poszczególne walki, wojny, kryzysy, klęski, a także małżeństwa i pokrewieństwa.

W poznawaniu historii Anglii bardzo pomagają nam zamieszczone mapy i tabele genealogiczne.

„Wojna Dwóch Róż” jest napisana świetnym, lekkim piórem. Nie sposób się od niej oderwać. Lektura uczy, pasjonuje, zachęca do głębszego poznania dziejów Anglii. To książka, która może być świetnym uzupełnieniem naszej wiedzy zdobytej na lekcjach historii.

Upadek Plantagenetów i triumf Tudorów opisany przez Dana Jones’a pokazuje, że na świecie nic nie trwa wiecznie, a władzę można bardzo łatwo stracić. Od triumfu do katastrofy jest niedaleko.

Autor książki: Dan Jones

Wydawnictwo: Astra