Tajemnica carycy (recenzja)
Czytając powieści Małgorzaty Starosty jestem pod wrażeniem jej talentu. Jak ta kobieta pisze 😉 Z polotem, swadą, fantazją i humorem. Dowcip skrzy się na każdej stronie, a przebogate słownictwo i ciekawa intryga sprawiają, że od lektury trudno się oderwać.
To wszystko znajdziemy w najnowszej powieści autorki. „Tajemnica carycy” to kontynuacja „Winy wina” i wyśmienita komedia kryminalna.
Tym razem Agata Śródka, restauratorka i celebrytka ma być jurorką w kulinarnym talent show. W tym samym czasie ma zamiar pomóc swojej przyjaciółce w przygotowaniach do otwarcia hotelu – pałacu w Roztoce. To w jego ogrodzie zostają znalezione tajemnicze zwłoki.
Kto jest ofiarą? Czy policji uda się dopaść sprawcę?
Przyznam, że książkę czytałam z wypiekami na twarzy. Od pierwszego zdania miałam przeczucie, że to będzie fantastyczna przygoda.
Nie myliłam się. „Tajemnica carycy” jest jak moja ulubiona potrawa. Ma w sobie wszystko, w dobrze wyważonych proporcjach. I jest stworzona z idealnych składników. A oto one:
- Bohaterowie – wyraziści, niepodrabialni, z mocnymi charakterami i własnym zdaniem, a do tego z poczuciem humoru
- Miejsce akcji – pałac w Roztoce, na Dolnym Śląsku, w którym jeszcze nie byłam, ale jako miłośniczka zwiedzania, takich obiektów, z pewnością w niedalekiej przyszłości tam zawitam
- Mistrzowska intryga – przy której nie sposób się nudzić, a czas przestaje mieć znaczenie
- Humor – jest prześmiesznie, przezabawnie, a komicznych sytuacji nie brakuje
Reasumując: z chęcią będę do niej wracać i delektować się jej wysublimowanym smakiem.
A może się pokuszę i na zbliżające się Walentynki, przygotuję mojemu ukochanemu, jedno z dań z przepisu znajdującego się w książce.
Mam nadzieję, że Was również „Tajemnica carycy” zauroczy i sprawi, że będziecie się przy niej wybornie bawić.
Czekam na następną część, bo mam przeczucie, że będzie rewelacyjna.
Polecam serdecznie.
Premiera: 23.02.2022
@wab
Wydawnictwo: W.A.B.