Klopsiki, krokiety i inne zagadki (recenzja)
„Klopsiki, krokiety i inne zagadki” to książka, która powstała w czasie pandemii. To powieść w odcinkach napisana przez trzy autorki Agnieszkę Lis, Annę Kasiuk i Hannę Greń. Pomagały im też: Anna Sakowicz, Natalia Miśkowiec i Joanna Wolf. Pisarki kontaktowały się ze sobą z pomocą łącz internetowych i Instagrama.
Każda z pań miała ciekawe, niebanalne pomysły i wprowadziła coś nowego do fabuły. Żeby nie było im za łatwo czytelnicy stworzyli listę wyrazów, które miały znaleźć się w książce.
I tak dzięki wspólnej pracy powstała genialna powieść kryminalna, która umiliła mi jedno z majowych popołudni.
Czy pani w średnim wieku, do tego od niedawna wdowa, ma prawo cieszyć się życiem i przeżywać przygody?
Jadwiga, pochowała ukochanego małżonka i została sama w pustym mieszkaniu. W czasie przygotowań do pogrzebu odkryła, że Jerzy miał przed nią sekrety i pewne fakty zataił. Bohaterka odkrywa, że na świecie żyją krewni jej męża, o których nie miała pojęcia. Każdy dzień przynosi jej kolejne niespodzianki. Jadwiga nie spodziewa się, że już wkrótce odwiedzi Francję i Moskwę. A los szykuje dla niej kolejne atrakcje.
„Klopsiki, krokiety i inne zagadki” to powieść, w której mnóstwo się dzieje. Akcja mknie do przodu, wydarzenia się komplikują, bohaterowie nieraz są w niebezpieczeństwie. To wyśmienita lektura na poprawę humoru. Jest jak skuteczne lekarstwo, które odpędzi wasze zmartwienia i smutki oraz sprawi, że o nich na chwilę zapomnicie.
„Klopsiki, krokiety i inne zagadki” czyta się szybko, za sprawą świetnego warsztatu literackiego autorek.
Dajcie się porwać wyrazistym bohaterom, dużej dawce dobrego humoru i niebanalnej fabule. Znakomita zabawa gwarantowana.
I ostrzegam, nie zaczynajcie czytania z pustym żołądkiem, bo od pierożków i krokiecików nie uciekniecie 😉.
Wydawnictwo: Dlaczemu
